Paulina Świst to pseudonim literacki debiutującej autorki, a prywatnie adwokat prowadzącej indywidualna kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Urodziła się 27 września 1986 roku, ukończyła Uniwersytet Jagielloński i specjalizuje się w prawie karnym.
"Omne trinum perfectum".
"Wszystko,co potrójne, jest doskonałe".
🔺Artur,Anka i Szczepan. Trio, które znalazło się pod lupą Nauczyciela musi jak najszybciej rozwiązać zagadkę zanim sami staną się ofiarami. Genezą okazuje się powrót do przeszłości,gdzie kluczową rolę odgrywa Sonia.
🔺 Wszystko wskazuje na działanie według nieznanego im dotąd klucza.
Jak głosi fragment książki " Masz łeb i **** to kombinuj".
I wykombinowali..
🔺Tutaj chyba najbardziej czekaliśmy na rozwój wydarzeń na polu osobistym. Jak wiemy trójkąt jest figurą doskonałą,lecz dla niektórych troje to już tłok.
🔺Kiedy ideał sięgnął bruku wiele sytuacji wymaga natychmiastowej korekty. Nauczyciel nie wziął pod uwagę ewentualnej porażki więc znalazł się ktoś,kto jest ponad jego osobliwymi metodami " nauczania ".
🔺@paulina_swist tym razem pokusiła się o rysowanie "kokardek"😅. Ale spokojnie,nie uczyniła tego dla zapełnienia strony 😁
Znajdziecie tu nawet kod QR dla definitywnego potwierdzenia kogo wybrała. No,dobrze myślicie. Tego wydawca pewnie bał się wydrukować więc zapis elektroniczny był wybawieniem 😅
🔺"Oblitus" jest brakującym elementem nie tylko w rozwiązaniu zagadki morderstw,ale i powiązań między bohaterami. Niby wszystko zagrało,ale pamiętajmy, że powiązania nie giną wraz z zakończeniem ostatniego akapitu...
Trzeba przeczytać, żeby zrozumieć cała tą pokręconą historie. Jak dla mnie warto.
Świst jesteś poprostu niesamowita. Taka historia a napisana z takim humorem, że cały czas się śmiałam. DIalogi cały czas w tym samym stylu, niezmennie bawią.
Cala historia zakręcona, że tak naprawdę trzebaby przeczytać od smamego początku jeszcze raz wszystkie trzy części, żeby zrozumieć o co chodzi. :) Było mnóstwo śmiechu, emocji, ale był też moment trzymający w napięciu. Ogólnie cała serie oceniam 10/10 bo takiej historii, z tymi wszystkimi zagadkami i emocjami nie wymyśliłabym. Widać, że autorka bardzo wczytywała się w symbolikę różnych znaków.
Samych bohaterów z tej serii uwielbiam. Cała trójka idealnie pasują do siebie. Teksty ich genialne i bawiące do łez. Co do wyboru faceta to mnie nie ździwiło, że tak wybrała. Jasno i rzeczowo wyjaśniła dlaczego taki wybór i całkowicie się z nią zgadzam. Chociaż nie ukrywam, że chciałabym aby ten "samotnik" w końcu poznał kogoś jego pokroju.
Czekam, że pojawią się kolejne tomy tej serii.